Kiła atakuje!!!
Z wielu rejonów Polski dochodzą w ostatnim okresie sygnały o większym i poważniejszym niż wcześniej pojawianiu się na plantacjach rzepaku roślin z objawami kiły kapusty. Redakcja portalu kiłakapusty.pl wybrała się na wizytacje kilku z nich.
Odwiedziliśmy plantacje rzepaku ozimego w wielu województwach, w których zjawisko to stwierdzono już wcześniej są to województwo: zachodniopomorskie, pomorskie, warmińsko-mazurskie oraz kujawsko-pomorskie, dolno-śląskie, małopolskie czy podkarpackie.
Na wielu plantacjach choroba wyrządziła już duże straty, a objawy występowania choroby widoczne są na większości roślin (patrz zdjęcia).
W przypadku stwierdzenia występowania choroby na podstawie objawów chorobowych należy zadać pytanie: co może być przyczyną tak dużego nasilenia występowania sprawcy tej choroby i co robić, aby jesienią lub wczesną wiosną nie stanąć przed koniecznością likwidacji plantacji?
Czynnikami sprzyjającymi rozwojowi sprawcy kiły kapusty są poza dużym udziałem roślin żywicielskich w strukturze zasiewów, także umiarkowana temperatura powietrza i gleby oraz wysoka wilgotność gleby, związana często z nieuregulowanymi stosunkami wodnymi. Obecność wody umożliwia, bowiem aktywne poruszanie się zarodników pływkowych i infekcję kolejnych roślin.
Na przełomie września oraz października w wielu z wyżej wymienionych lokalizacji panowała wysoka wilgotność gleby w połączeniu z umiarkowaną temperaturą powietrza i gleby co stanowiło bardzo dobre warunki dla rozwoju sprawcy kiły kapusty.
W rozwoju patogena ważną rolę odgrywają grubościenne zarodniki przetrwalnikowe, które mogą zachować żywotność w glebie nawet przez kilkanaście lat.
Kiełkowanie zarodników przetrwalnikowych następuje w obecności specyficznych substancji wydzielanych przez tkanki korzeni żywicieli (rzepaku, gorczycy, chwastów z rodziny kapustowatych i innych). Wyższe nasilenie porażenia notuje się w przypadku wczesnych siewów rzepaku, a jest to związane ze sprzyjającą patogenowi, wyższą temperaturą gleby.
Wielkość strat zależy od poziomu zainfekowania gleby i momentu porażenia. Im szybciej dojdzie do infekcji, tym większe straty. Późne porażenie roślin, na plantacjach o niskim poziomie inokulum może nie mieć większego znaczenia dla plonowania. Należy podkreślić, że starty z reguły nie są jednolite na całej plantacji, co wynika z różnego poziomu występowania P. brassicae, dlatego mówi się często o „placowym” występowaniu choroby. Następuje jednak stopniowe nagromadzenie i rozprzestrzenianie poprzez zabiegi uprawowe zarodników przetrwalnikowych, co stwarza zagrożenie dla roślin wysiewanych nawet po kilku-kilkunastu latach.
W zapobieganiu i ograniczeniu porażenia roślin przez sprawcę kiły kapusty należy wyróżnić dwa rodzaje działań, a mianowicie interwencyjne oraz profilaktyczne, oparte na prawidłowej agrotechnice oraz doborze odmian o podwyższonej odporności na kiłę kapusty.
Zastosowanie się do powyżej wymienionych, jak największej ilości elementów agrotechniki zwiększa szansę na skuteczne ograniczenie zagrożenia. Jest to ważne tym bardziej, że dotychczas nie opracowano skutecznej metody chemicznego zwalczania kiły kapusty w uprawie rzepaku. Decydując się na wysiew odmian o podwyższonej odporności pamiętać należy jednak o tym, aby wysiewać je tylko na tych plantacjach, gdzie choroba wystąpiła już w poprzednich latach (powyżej 20-30% chorych roślin), a nie profilaktycznie, czyli gdy istnieje jedynie ryzyko wystąpienia kiły kapusty.
© kiłakapusty.pl