Rozpoznać zagrożenie w porę…
Wraz z wiosennych ociepleniem na plantacje rzepaku naleciały chowacze łodygowe, a więc chowacz brukwiaczek oraz chowacz czterozębny. Również słodyszek rzepakowy pojawił się w tym roku dość wcześnie. Pojaw w okresie pąkowania rzepaku jest wyjątkowo groźny, gdyż szkodnik ten poszukując pokarmu – pyłku kwiatowego przegryza pąki powodując ich zasychanie. Następnie temperatury znacznie spadły i nastał dość długi okres chłodów trwający aż do pierwszego tygodnia maja. Taka sytuacja jest szczególnie niebezpieczna ponieważ spadek temperatury powoduje zahamowanie rozwoju roślin rzepaku i tym samym przedłuża się czas żerowania słodyszka na pąkach.
W maju, w okresie wzrostu temperatury i początku kwitnienia rzepaku, niemal w całym kraju, na plantacje nalatywał chowacz podobnik. Również pryszczarek kapustnik był obserwowany w wielu regionach. Szkodniki łuszczynowe wystąpiły w liczebności przewyższającej progi szkodliwości i wymagały ochrony chemicznej. W razie przedłużających się nalotów oraz dużej liczebności tych gatunków zwalczanie należy powtórzyć.
W okresie kwitnienia szczególną uwagę należy zwrócić na ochronę owadów zapylających, w tym pszczół. Podejmując decyzję o zwalczaniu chemicznym należy, w miarę możliwości dobierać środki selektywne a zabiegi przeprowadzić wieczorem po zakończonym oblocie uprawy przez pszczoły.
© tekst i zdjęcia: dr inż. Grzegorz Pruszyński, IOR-PIB w Poznaniu
©kiłakapusty.pl
Zapytaj specjalisty Wspieramy Was naszą wiedzą i doświadczeniem.